Wydarzeniem roku jest wystąpienie przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich z pozwem przeciwko Skarbowi Państwa o wypłatę na rzecz twórców rekompensaty w łącznej kwocie 416 mln zł z tytułu zaniechania objęcia opłatą reprograficzną tzw. czystych nośników, czyli w praktyce urządzeń takich jak smartfony i tablety, za ostatnie trzy lata. Inicjatywa ta jest zarówno gospodarcza jak i wizerunkowa. Stowarzyszenie od lat walczy na wielu frontach o równe prawa i uczciwe warunki wynagradzania twórców, i kolejny raz dało wyraźny sygnał swojej determinacji. Warto wspomnieć, że lista zaległości polskiego ustawodawcy wobec autorów i uprawnionych jest dużo dłuższa, i obejmuje m.in. niepełne wdrożenie dyrektyw InfoSoc i eCommerce, co stawia legalnie działające firmy w bardzo trudnej pozycji wobec pośredników internetowych wykorzystywanych przez piratów. Wieloletnia indolencja i systematyczne lekceważenie wartości kapitału intelektualnego płynące ze szczebla rządowego, doprowadziły do wytworzenia na poziomie sądów i prokuratur kultury, w której preferowane są umorzenia postępowań nawet w oczywistych i dobrze udokumentowanych sprawach. Składa się to na pogarszający się z każdym rokiem obraz strat polskiego rynku audiowizualnego. Zdaniem Deloitte, wyrażonym w tegorocznym raporcie „Kradzież treści wideo w internecie”, wartość nielegalnej konsumpcji w 2023 r. przekroczyła 7 mld zł i ma dalej rosnąć.

Źródło: SFP

Pozostałe newsy