Mimo zmiany premiera i gabinetu brytyjskiego rządu po negatywnym wyniku referendum w sprawie dalszego członkostwa Zjednoczonego Królestwa w Unii Europejskiej, w parlamencie przeszła pierwsze czytanie nowa ustawa Digital Economy Bill, której jednym z założeń jest zwiększenie sankcji za piractwo z dwóch do 10 lat więzienia i tym samym zrównanie traktowania piractwa internetowego z produkcją i dystrybucją podróbek fizycznych towarów, takich jak ubrania, torebki, perfumy czy części samochodowe.
Nowa ustawa gwarantuje między innymi prawo do szybkiego internetu, kary dla operatorów za nie wywiązywanie się z warunków licencji, ograniczenie dostępu do pornografii, czy rozszerzenie zakresu orzekania sądowego dla naruszeń praw autorskich, ale największe kontrowersje wzbudziło drastyczne zwiększenie sankcji za piractwo. Mimo że projekt nowej ustawy spotkał się z dużą falą krytyki i negatywnymi opiniami podczas konsultacji społecznych, politycy nie mają wątpliwości że ostre rozwiązania są skuteczne. Potwierdzają to opublikowane właśnie przez Intellectual Property Office wyniki badań piractwa opracowane przez Kantar Media, które okazało się najniższe w historii. Jak się okazuje, już tylko 15% użytkowników w Wielkiej Brytanii korzysta wyłącznie z nielegalnych źródeł. Jednak oprócz sankcji, które wprowadziła w 2010 pierwsza wersja ustawy Digital Economy Act, eksperci wskazują iż dużą rolę gra dostępność treści z legalnych źródeł, takich jak Netflix czy Spotify. Trudno nie odnieść wrażenia, iż są to naczynia połączone, bo platformy te mogły rozkwitnąć właśnie dzięki bezwzględnemu ściganiu piractwa. W Wielkiej Brytanii działają także m.in. platformy Amazon Prime, Lovefilm, Now TV, DisneyLife, MUBI czy oferty internetowe platform telewizyjnych np. Sky GO, lub wreszcie darmowy BBC iPlayer.
Brytyjska ustawa w sprawie gospodarki cyfrowej ma jeszcze przed sobą dwa czytania w pierwszej izbie parlamentu i trzy w drugiej, zanim zostanie przedłożona do podpisu Królowej. Można się spodziewać, że przejdzie bez trudu i zostanie wprowadzona w życie, ponieważ wzmocnienie pozycji UK w dziedzinie cyfrowej jest jedną z najważniejszych polityk rządu, podkreśloną też w pierwszym punkcie corocznego przemówienia Królowej w maju 2016 roku.